Problem ex
Komentarze: 2
Zawsze jest tak : jak poskladasz sobie zycie w ktorym zaczynasz byc soba,zaczynasz sie cieszyc zyciem,nowymi znajomosciami w najmniej odpowiednim momencie odzywa sie do Ciebie przeszlosc -bardziej telefon -w tym przypadku TWOJ EKS.Zacyna sie gadka szmatka,przepraszam glupi bylem,minuty leca a Ty zacynasz sie wkrecac w ta rozmowe i niezauwazalnie rozmawiacie o przeszlosci waszej wspolnej o tym co bylo najfajniesze,najmilsze i niepowtarzalne wtedy...Rozmowa jest mila,lechta nasze zdeptane ego ,ale pojawia sie kolejne pytanie...CO Z TYM FANTEM ZROBIC????uszeregowac ja w przeszlosc czy w terazniejszosc,myslec nie myslec,analizowac????
Co ja zrobilam????BYlam chyba okrotna ale powiedzialam,,Kiedys Cie kochalam ,ale teraz siebie kocham bardziej,jak chcesz o mnie walczyc,walcz ale nie wiem czy to przyniesie jakis skutek ,nie wiem czy jak przyjedziesz wyjdzie cos z tego i sie rozlaczylam.
Przeszlosc czasami trzeba zamknac na klodke bo bedzie wracac jak bumerang a tego chyba nikt nie chce:)
P.S
Chyba kogos polubilam :)
Dodaj komentarz