Perspektywy
Komentarze: 0
Dawno nie pisalam i nie zaglądałam tutaj a przecież już rok minął:P a tak na serio to zawitałam na parę chwil do Uli .Była zachwycona w sumie nadal jest bo wzięła specjalnie dla córeczki swojej wolne:)I tak sobie jesteśmy jeszcze przez parę chwil.A co u mnie? I wiele sie dzieje ale generalnie nic sie nie dzieje.Nowe hobby : kick-boxing <w którym wylewam siódme poty a kontuzje to juz dawno zaliczyłam,ale twarda jestem:)> powrót do blondu i pare innych rzeczy,ale nie bede zanudzać bo po co...
Co do mojego byłego to zmieniłam perspektywę- nadal boli ,ale nie tak jak kiedys.Chyba ziarnko prawdy jest w tym co piszą że czas leczy rany i tak jest.
Niedługo ma przyjechać do mnie po ponad 2 miesiącach nie widzenia sie.Nie wiem jak to będzie i nie chcę nic zakładać bo nie ma sensu.Jedyne co wiem to fakt ,że ja jestem inna i juz nie tak łatwo mnie zranić.
xox:)
Dodaj komentarz